Czym jest współczesna archeologia?

0

Aby zostać dobrym współczesnym archeologiem, trzeba pozyskać wszechstronną wiedzę i umiejętności – mówi Michał Rzepiński z firmy archeologicznej Revelare

Czym jest współczesna archeologia? Zadaje sobie pytanie przeciętny „Kowalski”. Uważa ją za coś mało ważnego; coś, co jest niepotrzebne w codziennym życiu. Nic bardziej mylnego, ponieważ to dzięki wykopaliskom po części wiemy kim jesteśmy, co robiliśmy, jak żyliśmy i jakie cele przyświecały nam w życiu. Dzięki archeologii wynika wiedza, którą możemy dzisiaj spożytkować w odpowiedni sposób dla obecnego i przyszłego pokolenia.

Aby zostać dobrym współczesnym archeologiem, trzeba pozyskać wszechstronną wiedzę i umiejętności. Jest to między innymi potrzebne do prawidłowej interpretacji wyników badań na wykopaliskach. W przypadku archeologii geofizycznej,  jedynie bardzo duże doświadczenie terenowe (cały czas pogłębiane), wraz z praktycznym poznaniem możliwości posiadanego sprzętu ( na to, potrzeba minimum około tysiąca godzin pracy w terenie),  jak również poznanie właściwego sposobu interpretacji wyników pozwalają na prawidłowe przeprowadzenie badań terenowych z pozytywnym wynikiem. Ale sama elektronika nie zastąpi myślącego archeologa. Dlatego następnym krokiem jest stworzenie dobrego zespołu badawczego, który pomimo indywidualnych możliwości każdego z członków zespołu stanowi jedność. Sami nie poradzimy sobie przy tak ogromnym materiale, jaki uzyskujemy choćby z jednego urządzenia.

Dzisiejsza archeologia dzięki technologii robi bardzo duży krok naprzód. Ma do dyspozycji całą gamę różnorodnych instrumentów do wykorzystania na stanowiskach. Jednak, aby to uczynić należy odpowiedzieć na podstawowe pytanie – w jakim celu ma być zastosowany dany sprzęt? Samo użycie sprzętu ( jego możliwości) nie naprowadzą nas na „skarb”.

Badania archeologiczne dobrze przeprowadzone wymagają czasu i pieniędzy. I wtedy nie pojawiają się kardynalne błędy. Jeżeli się pojawią trzeba je naprawić. Wyeliminujemy podstawowe błędy współczesnej archeologii wykonując badania bezinwazyjne , które ocenią zakres i koszty badań klasycznych. Unikniemy wtedy sytuacji niedokopanego stanowiska na skutek decyzji, że osiągnięto calec. Bowiem w bardzo wielu przypadkach, taki calec jest wynikiem szybszego zakończenia prac badawczych z różnych powodów np. braku pieniędzy i ograniczonego czasu  itd. Czyli w takim przypadku mamy do czynienia z calcem pozornym (potoczna definicja calca: jest to warstwa geologiczna nie tknięta ręką człowieka).  Aby prawidłowo ocenić zaistniałą sytuację, trzeba zastosować odpowiednie urządzenie geofizyczne o profilu archeologicznym z praktykiem archeologiem geofizykiem. Wtedy nie będzie złej oceny stanowiska i kosztów, jakie są potrzebne do przeprowadzenia klasycznych wykopalisk. I nie będziemy się dziwić, że na terenie już sprawdzonym wychodzą kolejne artefakty.

Aby łopata została wbita w ziemię , należy się do tego odpowiednio przygotować. Na początku robimy dobre rozpoznanie trenu. Np. mogą do tego posłużyć skany z Lidaru, zdjęcia lotnicze, czy zdjęcia z Bezzałogowych Statków Powietrznych popularnie zwanych Dronami . One mają zawęzić teren poszukiwań powierzchniowych , a następnie geofizycznych. A w następnej kolejności możemy przystąpić do wykopalisk klasycznych. Kolejność jest uzasadniona tym, że na ekranie komputera skany w 2D i 3D nie pokażą wszystkiego, co jest istotne dla  stanowiska archeologicznego. Dlatego Nasza Firma łączy badania nieinwazyjne z klasycznymi, pomimo, iż te ostatnie są destrukcyjne dla miejsca, w którym występują. Natomiast, aby zachować dla potomności, to co zostało odkopane wykonujemy dokumentację zawierającą rzeczowy opis stanowiska wraz dokumentacją fotograficzną , geofizyczną, rysunkową. Ma to być podsumowanie wyniku wykonanej pracy na podstawie, której ktoś będzie mógł odtworzyć, co znajdowało się na tym stanowisku. I zrobi to nie tylko specjalista, ponieważ używamy języka zrozumiałego dla każdego, bowiem celem naszej firmy jest przybliżenie pozyskanej wiedzy dla wszystkich ludzi interesujących się swoim pochodzeniem, przynależnością kulturową i generalnie historią.

Firma nasza jest nieduża, ale dysponująca bardzo dobrym sprzętem do działań bezinwazyjnych. Cały czas zwiększmy swoje możliwości technologiczne. Mamy wszyscy wieloletnie doświadczenie w różnych dziedzinach wiedzy, lecz nie spoczywamy na laurach, tylko każdego dnia pogłębiamy swoją wiedzę potrzebną do odsłonięcia kolejnych zagadek archeologii. Ale najdziwniejsze jest to, że zdobywana wiedza bardzo często jest wykorzystywana w codziennym życiu. A dlatego, że jest wiedzą praktyczną.

Michał Rzepiński, Revelare 

kontakt@revelare.pl

Fot. Profil z badań archeologicznych Revelare

Share.

O autorze

Zostaw komentarz