-To fenomen. Naszyjnik koronowaty jest nie tylko pięknym zabytkiem, ale pierwszym tego typu zabytkiem znalezionym w Polsce przez archeologa. Dotąd inne znaleziska tego typu były archeologom przynoszone. Jaka jest funkcja tego wyjątkowego zabytku? Ilu archeologów tyle teorii, ale zarówno ten zabytek jak i pozostałe luźne znaleziska tego typu mają zdaje się wspólny kontekst wodny, aquatyczny – mówił prof. Henryk Machajewski, adiunkt w Instytucie Archeologii Uniwersytetu Gdańskiego.

prof. Henryk Machajewski, adiunkt w Instytucie Archeologii Uniwersytetu Gdańskiego (Fot. R.Wyrostkiewicz
Pośród dziesiątków niesamowitych zabytków głównie z okresu przedrzymskiego i okresu wpływów rzymskich z Izdebna Kościelnego najwięcej uwagi przykuwały wnioski z badań nad kulturą jastorfską, której kształt osadnictwa
3 komentarze
To nie moze byc naszyjnik ! Kobieta bialej razy nosilaby to na glowie !
Jakem z dawna jubiler – grawer, moim zdaniem, jest to naszyjnik ale nie do ozdoby. Na szyi mieć coś takiego, dźgającego, możliwe byłoby jedynie za karę lub dla nauki noszenia prosto głowy tym samym wyprostowania całej postawy, nie garbienia się, dla dziewcząt. Jego zamek spinający wskazuje na zakładanie w miejsce gdzie nie można byłoby go założyć bez lekkiego rozgięcia po rozpięciu. Zresztą pękł w tym miejscu rozginania. Na ramieniu nie byłoby to potrzebne. Nie jest to więc bransoleta nad łokciowa. Zsuwała by się.
Rafał Kopko – Orlicki
prezessm@op.pl
ten naszyjnik wygląda mało przyjaźnie, przypomina bardziej obrożę, jakieś narzędzie zniewolenia